ciężkie poczatki
Data dodania: 2011-06-13
Witam ponownie. Mieszka nam sie rewelacyjnie w nowym domku, chociaz ja niestety jestem na razie tylko gosciem . Nie bylo jednak prosto dojść do takiego stanu. Co etap domku natykalismy sie na rożnego rodzaju problemy glównie z robotnikami. Na szczescie mam taką kobiete w domu która potrafi radzic sobie z każdym problemem. To moja kochana żona Sylwia dogladała całej inwestycji.