urodziny
Dzisiaj urodzinki mojego młodszego synka Aleksa. Wszystkiego najlepszego synek. Będzie mała imprezka juz na nowym domku.
Dzisiaj urodzinki mojego młodszego synka Aleksa. Wszystkiego najlepszego synek. Będzie mała imprezka juz na nowym domku.
No tak bym zapomniał o moich perełkach.
1. Kominek - Oliwia 24 kw z płaszczem wodnym przeszklona z dwóch stron żeby można bylo sie cieszyc widokiem z kuchni i z salonu. Pierwotnie miał stać na samym środku ale salon jest troszkie za mały na takie udziwnienia.
2. Piec z podajnikiem na ekogroszek i pelet. Jechałem po niego osobiscie ok.100 km ale póki co sprawdza sie. Na ta chwile nie podam nazwy ani parametrów ponieważ po prostu nie pamietam a nie ma mnie w domu..
Jedno z drugim sie spisuje i zime przetrwalismy w cieplutkim domku.
No kiedy juz zamknieto domek wkroczyli elektryk i hydraulik. Niestety nie mam fotek z tego etapu gdyz nie było mnie w kraju, ale elektryk wszystko zgrał na płytce i pewnie mi to dostarczy tok ze kiedys dokleje zdjęcia.
Tak wogóle to elektryke robili nam znajomi - dzieki Wojtas i Krzysiek.
Hydraulik natomiast był z polecenia kumpla który budował sie wczesniej. Gość ok. 45 lat ale przyjeżdżał na choperku w skórze i chuście na głowie . Wporzo koleś ale małego babola tez nam sprzedał.
Elektryk- Ogólnie ok , tylko niedogadanie ze światłem w małej łazience. Ogólna ocena za ten etap 8 punktów.
Hydraulik- Ocena 7 gdyż popełnił bład nie spuszczajac wody z całego układu przed zimą co spowodowało peknięcie jednej złaczki i zalanie cześci sufitu w salonie. Mam nadzieje ze przyjedzie to przemalować, ale nadzieja matką głupich.
Ok. ale te etapy mam juz za sobą no prawie bo jeszcze elektryk musi troszke dokończyć ale to z winy energetyki gdyz czekamy na pozwolenie przyłączenia sie do sieci.
Przepraszam za nie poodwracane zdjecia, ale mam nadzieje że znajomi którzy pomogli mi w założeniu bloga i tu mnie z opresji wyciągną.